Wszystko, co się wam stanie…
Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się Wam, tylko wierzcie, że otrzymacie. (Mk, 11:24, BT) I otrzymacie wszystko, o co na modlitwie prosić będziecie. (Mk, 21:22, BT)
Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się Wam, tylko wierzcie, że otrzymacie. (Mk, 11:24, BT) I otrzymacie wszystko, o co na modlitwie prosić będziecie. (Mk, 21:22, BT)
Świat nas przekonuje, że wystarczy nam to, co ziemskie, co materialne. Czy tak jest naprawdę? A może istota ludzka potrzebuje Boga, siły stwórczej, kogoś niezrozumiałego i wszechobecnego?
Wracam do domu. Z autobusu widzę leżącego na ziemi faceta. Nie rusza się. Niecałe 10 minut później (nie wziąłem komórki) dzwoniłem z domu na pogotowie, później na policję, aż na straż miejską, która zajęła się tą sprawą. To było prawdopodobnie najlepsze, co mogłem zrobić…
W Biblii znajdujemy bardzo wiele prawd, które nie raz doprowadzają nas do mylnych wniosków. Np. fragment, w którym Jezus mówi „Ty idź do domu, zamknij za sobą drzwi i módl się do Ojca, który jest w Niebie” możemy zrozumieć, że nie powinno się pokazywać swojej wiary innym ludziom w kościele. To może być oznaka pychy.
O takim tytule wysyłam pewien mail do subskrybentów newslettera. Otrzymałem bardzo ciekawą odpowiedź, która może pokazać nam temat z innego punktu widzenia:
Jeśli marnujesz czas – marnujesz życie. Relaks, modlitwa, przemyślenia i zastanowienie się nad własnym życiem, afirmowanie. To nie jest strata czasu. Dlaczego? Bo daje coś pozytywnego do naszego i czyjegoś życia.