W pewnym kraju afrykańskim ojciec miał siedemnaście wielbłądów. Na łożu śmierci rzekł do swoich synów: podzielę te zwierzęta między was według mego upodobania. I tak dał pierwszemu z nich połowę wielbłądów, drugiemu jedną trzecią, a najmłodszemu z nich jedną dziewiątą. Przez długi czas po tym wydarzeniu rozprawiali między sobą, ile wielbłądów należy się każdemu z nich.
Pewnego wieczora przyjechała do miasta kobieta, która poprosiła o nocleg. Ugościli ja należycie, a następnego dnia, zanim odjechała, powiedziała: „Widzę, że macie problem z podziałem dobytku. Weźcie moje zwierzę, a wszystko stanie się jasne”. Kiedy mieli już osiemnaście wielbłądów, policzyli, komu ile z nich się należy.
I tak, połowę zwierząt, czyli 9 wielbłądów otrzymał syn pierworodny.
Jedną trzecią, czyli 6 zwierząt dostał drugi syn.
A jedną dziewiątą dawniej ojciec podarował najmłodszemu z nich, czyli 2 wielbłądy.
Okazało się, że jeden został. Kiedy policzyli okazało się, że 9+6+2=17. Tajemnicza kobieta wzięła swoją własność i odeszła w dal gorących piasków pustyni.
internet to cód natury, a ludzie którzy używają „go” w pomocy innym w odnoszeniu sukcesów to Patrioci Społeczeństwa.
Ja osobiście pragnę podziękować za Twoją działalność i życzyć powodzenia w docieraniu io ludzi.